Polski rynek nieruchomości nieustannie się rozwija. Każdego roku przybywa coraz większa liczba nowych mieszkań, jednak ceny za zakup metra kwadratowego utrzymują się na dość wysokim poziomie. To efekt m.in. stale zwiększających się kosztów oraz materiałów budowlanych, ale również ogromnego zainteresowania branżą deweloperską, jako doskonałym sposobem na inwestycję zgromadzonego kapitału.
Inwestycja w przyszłość
Jak informuje GUS, tylko do końca października oddano do użytku o 10% więcej mieszkań, niż miało to miejsce w 2018 roku. Wzrosła także liczba nieruchomości z rozpoczętą już budową, a także tych, którym dopiero wydano zgodę na rozpoczęcie prac. Jest to zatem pozytywny sygnał dla prywatnych inwestorów, którzy w zakupie mieszkań upatrują sposób na bezpieczne ulokowanie pieniędzy. Tak duży popyt sprawia, że ceny na rynku od kilku lat nieustannie rosną (zwłaszcza w dużych aglomeracjach), niemniej, w dalszym ciągu jest to interesująca forma inwestycji w perspektywie długoterminowej.
Dla wielu osób mieszkanie ma pełnić funkcję zabezpieczenia finansowego na przyszłość lub ewentualnie z założeniem przekazania go młodszemu pokoleniu. Z początku jednak taka nieruchomość wędruje pod wynajem, dzięki czemu pozwala na sukcesywną oraz niedotkliwą dla portfela spłatę kredytu lub czysty zarobek. A czynsz za wynajem, podobnie jak wartość mieszkania, utrzymuje się na równie wysokim poziomie. W przypadku mieszkań 2-pokojowych w dużych miastach, kwoty wynajmu (bez opłat) zaczynają się od 1400 -1500 zł, a 3-pokojowe i więcej to już koszt rzędu minimum 2000 złotych.
Wakacyjny apartament
Wysokie ceny nieruchomości w Polsce skłaniają do przeglądania ofert także spoza kraju. W niektórych przypadkach, ceny mieszkań nad Wisłą są porównywalne do tych w pozostałych państwach Europy, co skutecznie zachęca Polaków do inwestycji w nieruchomości położone np. w wakacyjnych kurortach. Tego typu forma lokowania pieniędzy zapewnia nie tylko dobrowolne korzystanie z własnego apartamentu w trakcie całego roku, ale przeznaczenie go na wynajem, dzięki czemu lokal – mówiąc potoczenie – sam na siebie zarabia. Dużym zainteresowaniem cieszą się m.in. nieruchomości w Hiszpanii, która słynie z pięknych plaż i słonecznej aury, ale też inne nadmorskie regiony – m.in. wybrzeże nad Adriatykiem. Możliwości jest naprawdę sporo.